Wieści w Wiwatowej rodziny - październik

Nadszedł nowy rok szkolny, akademicki i jesień.
Ale u nas w sercach ciągle słońce i radość. Tym bardziej, że z nowym rokiem wróciłyśmy do śpiewania.
 
Wrześniowo trochę prób i już w październiku zaśpiewałyśmy pierwszy koncert – tym razem pieśni warszawskie i patriotyczne na uroczystym otwarciu największych targów branży złotniczo-jubilerskiej GOLDEXPO Warszawa. Był środek dnia, ale jak zwykle udało nam się zebrać skład i zaśpiewać – zaproszone nigdy nie odmawiamy. Czekamy więc na kolejne zaproszenia, a z pewnością się pojawimy.
 
Teraz ćwiczymy nowe utwory, kilka związanych z niespodzianką nowego repertuaru, o którym już cichutko napominałyśmy w zeszłym roku i jeden całkiem nowiutki, świeżutki, nutki dopiero wydrukowane i powoli rozpracowujemy je z dużą pomocą naszych Panów – Piotra, Tadeusza i Włodka….eh, co my byśmy bez nich zrobiły.
 
Nasze nowe „stare” koleżanki (te, które wróciły po latach natchnione koncertem jubileuszowym) i nowe „nowe” powoli aklimatyzują się z nami.
Susia nawet po powrocie wróciła do solówek (brakowało nam tego głosu) i na koncercie październikowym konkurowała z Niemenem śpiewając „Sen o Warszawie”.
Dołączyły do nas też kolejne dziewczyny: Julia, Maria, Julia i Dorota. Cieszymy się, że rośniemy w siłę i serdecznie witamy na wiwatowym pokładzie!
 
A urodziny we wrześniu i październiku obchodziły i obchodzą: Ania, Ewelina, Sylwia i Ewa.